Bokser Dariusz "Tiger" Michalczewski na porażce Bronisława Komorowskiego zarobił, jak mówi Onetowi, 15 tys. zł. Jak? Kupił 100 tysięcy euro, gdy było po około 3,99, a zaraz po wygranej Andrzeja Dudy kurs waluty poszybował do ponad 4,13 zł. Dariusz Michalczewski publicznie poparł prezydenta Bronisława Komorowskiego w walce o reelekcję. Był w jego komitecie honorowym. Dlaczego intelektualista Michalczewski nie sprzedał euro w dniu 4 marca 2015, gdy kurs był po 4,1723 zł, nie wypada tu opisywać.
Szwajcarski ESTV publikuje listę kombinatorów podatkowych. Za marne 100 euro można kupić listę kombinujących. Protesty zainteresowanych trwają, a na liście są też nasi kombinatorzy. Będą niespodzianki i ubędzie nam obywateli albo wzrośnie pobór podatków. Artykuł z Bild pod linkiem http://www.bild.de/geld/wirtschaft/steuerhinterziehung/deutsche-namen-im-netz-41084962.bild.html
Paniki jeszcze nie ma, ale kilku wybitnych polskich jachtowców z listy 100 Najbogatszych do picia wody mineralnej może się już szykować. Wywozili kapitał przy dzielnej pomocy PO i teraz trzeba go przytargać z powrotem.
Niejaki Wałęsa powiedział, że Bronek wygra i faktycznie w Warszawie wygrał. Jak się okazało, że tak naprawdę Bronek przegrał, to intelektualista Wałęsa powiedział, że dobrze wiedział, że Bronek przegra. Umysł to ścisły, to wie.
"Die Welt" pisze w dzisiejszym wydaniu, że obawy przed powrotem "prawicowego nacjonalizmu" po zwycięstwie Andrzeja Dudy są nieuzasadnione, gdyż pomijają fakt, iż Polska osiągnęła wysoki stopień stabilizacji. Czas podżegaczy skończył się -uważa niemiecki dziennik. Co teraz stanie się z podżegaczami z PO jeszcze nie wiadomo.
O Niesiołowskim nie piszę, bo chamstwa propagować nie wypada. Co potwierdził bloger Stary. http://karzo.salon24.pl/650636,syndrom
A Duda spokojnie po mieście lata, BOR śpi, a zamachowców brak. Normalny Prezydent w jeszcze nienormalnym kraju. Tylko z Bronkiem nienormalni problem mają. Do niczego nieprzydatny i chyba instytutu Bronkosława też nie utworzy. Intelektualistą nie zdążył zostać.
Komentarze